Nie chcę zapeszać, ale nadchodzi wiosna !
Cieszę się podwójnie – zwłaszcza, że i ten tydzień był całkowicie zajęty. No i doszły do tego zdarzenia nieprzyjemne. W każdym bądż razie czując wiosnę zaszalałam, wbijając się w spódnicę znalezioną w szafie mamy ;p. I zakładając ją jak sukienkę (na spódnice noszone jak sukienki ogarnął mnie szał :)) . Efekt przerósł moje najśmielsze oczekiwania – własna matka mnie nie poznała ! 🙂 Widziała mnie na mieście z K, i myśląc, że to nie ja, nabrała podejrzeń, że się gdzieś szlajam o melinach ;).
Na zdjęciach niewiele widać. Czy to jednak ważne w obliczu WIOSNY ?
A teraz najlepsze:
Niebo też wyszło powalająco … no po prostu kocham te debilne zdjęcia od dołu.
bluzka – nie mam pojęcia skąd
kurtka – z szafy
szal – z szafy
spódnica – mamy
torebka – mamy
rajstopy – narciarskie 😀
skarpety – po tacie
buty – po babci
kolczyki – jarmark dominikański.
Spódnica bardzo ładnie wiosenna 🙂
Komentarz - autor: Agata Natalia — 1 marca 2009 @ 19:31
Z tego co widać to po prostu SZAŁ!!! 😉 bardzo mi się podoba! szczególnie kiecka:)
Pozdrawiam serdecznie;)
Komentarz - autor: ALLAS STYLE — 1 marca 2009 @ 20:11
aaa, zazdroszczę spódnicy! też taką chcę. oryginalny zestaw, podoba się.
Komentarz - autor: Gia — 2 marca 2009 @ 21:59
Zdjęcie od dołu, kosmiczne.
Komentarz - autor: Life Metodology — 3 marca 2009 @ 14:18
robiąc wytrzeszcz, chcesz mieć większe oczy? Wygląda to bardzo nienaturalnie.
Komentarz - autor: L. — 12 marca 2009 @ 15:17
Torebka i spódnica!!
obłędne!!
Komentarz - autor: thegreenturban — 13 marca 2009 @ 18:47